Pomocne przykłady łączenia serów i win (kontynuacja wątku z poprzedniego posta)

Mieszkańcy basenu morza śródziemnego przestali być barbarzyńcami właśnie wtedy, gdy nauczyli się uprawiać oliwki i robić wino. (Tukitydes, historyk grecki)

Choć wina i sery to wyjątkowo smaczne produkty, nie każdy potrafi je umiejętnie zestawiać. Laik pragnący uraczyć gości dobrym gatunkiem sera i wybornym winem, może czasem narazić się na mniej lub bardziej poważną gafę. Ten kto w temacie win i serów nie czuje się zbyt mocny, może zainspirować się przykładami sprawdzonych połączeń zamieszczonymi poniżej – koniecznie pamiętając o tym, że są to tylko  popularne rekomendacje, a nie niezmienne zalecenia…

W codziennym polskim menu najczęściej spotykamy sery twarde, takie jak Gouda i Elementaler, które na ogół mają łagodny smak. Dobrze łączą się z nimi wina lekkie, na przykład czerwone beaujolais, czerwone shiraz/syrah, różowe saumur, czy białe i wytrawne muscadet. Warto jednak pamiętać, że niedrogie sery kupowane w sklepikach i supermarketach, często mają niewiele wspólnego z ich oryginalnym odpowiednikiem.

Wyrazisty parmezan doskonale harmonizuje z włoskim, wytrawnym czerwonym Chianti.

Delikatne i młode kozie sery doskonale łączą się z białym i młodym winem na przykład Savignon Blanc, czy Pinot Blanc. W zestawieniu z łagodnymi kozimi serami sprawdzą się wina orzeźwiające i owocowe.

Sery miękkie z łagodną pleśnią, na przykład brie czy camembert można podawać z lekkim, czerwonym winem, na przykład cabernet sauvignon.

Coraz większą popularnością cieszą się w Polsce bardzo mocne i aromatyczne sery z niebieską pleśnią, na przykład Roquefort czy Gorgonzola. Takim serom powinny towarzyszyć równie aromatyczne wina czerwone, wyróżniające się bogatym aromatem i dużą zawartością garbników. Gorgonzolę i nieco rzadziej spotykany ser Stilton podaje się często do słodkiego i aromatycznego Porto.

Środek jesieni na blogu Ronic będzie obfitował w wiele nowych postów. Znajdziecie kilka ciekawych informacji dotyczących ryb (temat, który tutaj się jeszcze nie pojawiał), przepis na pyszną cebulową, a także kontynuację wątku dyni (tym razem napiszę o pestkach) – serdecznie zapraszam – Marta.